Lifestyle

Jesienno-zimowy niezbędnik zdrowotny

Jesień w pełni, zima zbliża się wielkimi krokami, a to oznacza, że sezon przeziębień i rozmaitych infekcji wirusowych w pełni. To trudny czas szczególnie dla rodziców. Ale nie tylko. Gdy zgłaszamy się do lekarza, bardzo często otrzymujemy zalecenie nebulizacji. Wielu z nas przyjmuje je niechętnie – już widzimy oczyma wyobraźni, jak ustnik się odłącza, przykrótki kabel ciągnie i napina, silniczek hałasuje, przestraszony maluch płacze, nie da się zagadywać, i lek się marnuje… To częste obrazki w domach użytkowników popularnych inhalatorów kompresorowych. A co byście powiedzieli na inhalator, który jest malutki, niemal jednoczęściowy, cichuteńki i ładowany jak telefon? Wydaje się, że nie ma takiego ideału? To czeka was miłe zaskoczenie! Ale zacznijmy od początku: do czego właściwie się stosuje inhalatory?

Jak działa inhalator?
Inhalator czy też nebulizator (to ta część urządzenia z komorą do wlewania leku) umożliwia podanie leków w formie aerozolu bezpośrednio do dróg oddechowych. Zamienia płyn (sól fizjologiczną czy lek) w mgiełkę, a ta zaczyna działać, gdy tylko dostanie się do organizmu. Leki doustne najpierw muszą wędrować przez układ pokarmowy, wchłaniają się do krwiobiegu itd. Dzięki inhalacji efekt leczenia jest dużo szybszy!

Kiedy stosuje się inhalacje?
Inhalator to pierwsza pomoc w chorobach dróg oddechowych. Pomaga przy prostym przeziębieniu, ale też kaszlu związanym zarówno np. z zapaleniem oskrzeli jaki i alergią, a także może wręcz ratować życie przy zapaleniu krtani.

Co można podawać choremu dzięki nebulizacjom/inhalacjom?
Do stosowania w inhalatorach używa się kilku rodzajów leków: sterydów, leków rozszerzających oskrzela, leków wykrztuśnych. Najczęściej jednak przy prostych infekcjach (a takich jest mnóstwo) lekarze zalecają nebulizacje solą fizjologiczną.

Uwaga, jeśli dziecko się wyrywa, jest zdenerwowane, to poczekaj, aż się uspokoi lub zaśnie (tak przez sen też można inhalować maluchy!) – w przypadku płaczącego malca w takiej sytuacji lek dostanie się nie do dróg oddechowych, a do żołądka. A nie o taki efekt chodzi…

Jak nie wpaść w pułapkę nietrafionych zakupów?
Jeśli szukasz dobrego inhalatora, oto pułapki, na które warto zwrócić uwagę:

  • Aerozol rozpylany w dużych cząsteczkach: przy dobrym sprzęcie jest to rozmiar do 2-3 μm.
  • Jedna maseczka: przy większej liczbie domowników potrzeba ich więcej, a kto lubi przeszukiwać sieć w poszukiwaniu nietypowych akcesoriów?
  • Głośna praca: cichy inhalator pozwala nie tylko łatwiej oswoić z nim dziecko, ale też nam, dorosłym, przy okazji inhalacji bez przeszkód słuchać muzyki czy oglądać ulubiony serial.

AIREasy On od PIC Solution to urządzenie nowej generacji do terapii aerozolowej w technologii MESH. To połączenie w jednym urządzeniu najlepszych cech technologii kompresorowej (szybka i skuteczna nebulizacja każdego rodzaju leku) oraz technologii ultradźwiękowej (absolutna cisza i mobilność nawet podczas użytkowania), dzięki czemu idealnie sprawdza się w użytkowaniu dorosłych i dzieci, zarówno w opiece domowej, jak i w nagłych wypadkach czy w podróży.

AIREasy On może wytworzyć cząsteczki aerozolu o minimalnych wymiarach 1,5 mikrona, dzięki czemu mogą one dotrzeć do najgłębszych części dróg oddechowych. Urządzenie szybko i bezgłośnie nebulizuje wszelkie leki (z wyjątkiem roztworów z kwasem hialuronowym, które mogą uszkodzić komorę na lek). Jest łatwe do założenia i noszenia, nie przeszkadza w codziennych czynnościach. Dzięki małym rozmiarom i bezgłośnemu działaniu AIREasy On jest szybko akceptowany przez nawet wysoko wrażliwe dzieci. Może być stosowany nawet u noworodków. Jest zasilany przez urządzenia z portami USB, jak smartfon, power bank czy tablet. Cena: ok. 250 zł

W jesiennej apteczce przyda się także GeloVox – tabletki do ssania z kwasem hialuronowym, dla skutecznej ochrony błony śluzowej jamy ustnej i gardła. Stworzone z myślą o osobach, których narzędziem pracy jest głos. Doskonale sprawdzą się także u osób, które na co dzień nie pracują głosem, ale odczuwają suchość w gardle, pracują w klimatyzowanych pomieszczeniach bądź cierpią na suchy kaszel. Istotną rolę w nawilżaniu strun głosowych pełni kwas hialuronowy, który jest podstawowym składnikiem śluzu produkowanego przez gruczoły błony śluzowej fałdów głosowych. Tworzy on swego rodzaju film ochronny na błonach śluzowych. Jego zawartość w tkankach krtani u kobiet jest mniejsza niż u mężczyzn. Stąd może być to jeden z czynników warunkujących częstsze występowanie zaburzeń głosu po wysiłku głosowym u kobiet, w tym symptomu uporczywej suchości w gardle. Aby uniknąć problemów z głosem, warto zadbać o odpowiednie nawilżenie błony śluzowej jamy ustnej i gardła. Preparat GeloVox podczas ssania wytwarza oryginalny kompleks hydrożelowy zawierający kwas hialuronowy, który intensywnie nawilża i ochrania podrażnioną błonę śluzową jamy ustnej i gardła, sprzyjając jej regeneracji. Polecany jest do stosowania przy chrypce oraz wspomagająco w czynnościowych zaburzeniach głosu spowodowanych m.in: wysiłkiem głosowym, infekcjami nosa i gardła, stosowaniem leków wziewnych, zanieczyszczeniem powietrza, paleniem papierosów. GeloVox jest odpowiedni dla dzieci od 6. roku życia, może być stosowany przez diabetyków oraz osoby z nietolerancją laktozy i glutenu, a także przez kobiety w ciąży i karmiące piersią. Dostępny w trzech smakach: cytrusowo-mentolowym, wiśniowo-mentolowym, porzeczkowo-mentolowym. Cena: 32,90 zł / 20 tabletek

Odporność naszych dzieci (powyżej 1. roku życia) wspomóc może Sambucus Kids. Syrop zawiera kompozycję dwóch starannie dobranych, standaryzowanych ekstraktów z owoców czarnego bzu. Zalecany szczególnie w okresie jesienno-zimowym, dla wparcia prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego. Dobroczynne właściwości owoców czarnego bzu wynikają z obecności polifenoli, w tym antocyjanów, które należą do grupy flawonoidów i są naturalnym barwnikiem roślin. To właśnie one wspomagają układ immunologiczny, mają także zdolności przeciwutleniające i neutralizują wolne rodniki. Sambucus kids ma dobry skład – bez wzmacniaczy smaku, konserwantów, sztucznych barwników i syropu glukozowo-fruktozowego. Słodzony organicznym syropem z agawy. Swój malinowy smak zawdzięcza zawartości naturalnych soków owocowych. Cena: 18,90 zł/ 120 ml

Kiedy nadchodzi jesień, niższe temperatury, wietrzna pogoda oraz deszcz zniechęcają nas do aktywności na zewnątrz. Wolimy zostać z dziećmi w domu w obawie, że się przeziębią, niż wyjść na spacer. Tymczasem ruch na świeżym powietrzu sprawia, że organizm jest dużo lepiej dotleniony, prawidłowo się rozwija, szybciej się regeneruje. Dzięki regularnej aktywności fizycznej wzmacnia się układ krwionośny, mięśniowy, odpornościowy, organizm hartuje się i przyzwyczaja do zmiennych warunków pogodowych. Dlatego bez względu na porę roku czy pogodę powinniśmy ćwiczyć odporność naszych dzieci, zachęcające je do codziennego spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *